Fotowoltaika zintegrowana z budynkiem zaczęła przeżywać prawdziwy boom. Coraz większa liczba inwestorów decyduje się na budowę zgodnie z technologią BIPV. Korzyści z tego płynące znacznie przewyższają początkowe koszty inwestycji, o czym przekonało się już liczne grono osób. Już niedługo przekonają się o tym także australijscy inwestorzy z Melbourne, którzy rozpoczynają budowę biurowca wykonanego w 100% z paneli fotowoltaicznych.
Fotowoltaiczny budynek
Choć koncepcja wydaje się być szokująca, jest ona całkowicie możliwa do zrealizowania. Już w 2023 roku, w drugim co do wielkości australijskim mieście Melbourne, pod wodzą architekta Pete Kennon’a, rozpoczną się prace budowlane nad biurowcem wykonanym w całości z modułów fotowoltaicznych.
Budynek składać się będzie z 1128 paneli słonecznych, o łącznej mocy aż 142 kWp. Według obliczeń, obiekt pozwoli na redukcję emisji dwutlenku węgla nawet o 70 ton rocznie. Cała konstrukcja zostanie zbudowana zgodnie z niemiecką technologią solar skin. Inwestycja w ośmiopiętrowy budynek została wyceniona na 40 milionów.
Solar skin - przyszłość budownictwa?
“Solar skin” jest technologią, która w przyszłości może otworzyć nowe furtki w budownictwie pasywnym. Opracowana została przez niemiecką firmę Avancis, w celu zamiany tradycyjnych konstrukcji w generatory energii. Całość opiera się na zastosowaniu wyjątkowo cienkich i estetycznych paneli fotowoltaicznych, które wyglądem przypominają szklaną fasadę. Według deklaracji producenta, moduły spełniają najwyższe normy bezpieczeństwa i wydajności, przy czym każdy z nich został wykonany z dbałością o szczegóły.
Panele wykonane w zgodzie z technologią solar skin, pokryte są 3,2 mm szkłem hartowanym, co zapewnia ich wysoką trwałość. Ponadto, produkt dostępny jest aż w dziewięciu różnych kolorach, a jego wierzchnia warstwa może zostać pokryta dowolnym materiałem - drewnem, aluminium, a nawet cementem. Istnieje jednak możliwość dostosowania modułów do indywidualnych potrzeb budynku.